02.09 Premier League - Burnley vs Manchester United - Czy legalne buki wierzą w przełamanie Czerwonych Diabłów?
5 września 2018
Na kogo stawiają strony bukmacherskie w meczu dwóch rozczarowań?
Dotychczas piłkarze Manchesteru United nie zawiedli swoich fanów jedynie w pierwszym meczu sezonu, gdy na własnym boisku pokonali 2:1 Leicester City. Potem przegrali 2:3 w Brighton, a na Old Trafford zdecydowanie ulegli londyńskiemu Tottenhamowi – wynik 0:3 mówi wszystko. 13. miejsce po trzech kolejkach musi stanowić sygnał ostrzegawczy dla Jose Mourinho. Czy marsz w górę tabeli aktualnych wicemistrzów rozpocznie się od najbliższego występu? Burnley FC był jedną z rewelacji poprzedniego sezonu – 7. miejsce zapewniło udział w eliminacjach do Ligi Europy, ale tam lepszy był Olympiakos Pireus. Natomiast w Premier League jedyny dotąd punkt wywalczył na inaugurację (0:0 z Southampton FC), później zaś musiał uznać wyższość Watfordu (1:3) i Fulham Londyn (2:4). Bordowi wydają się więc stanowić niezbyt trudną przeszkodę, nawet uwzględniając, że spotkanie odbędzie się na Turf Moor. Polskie strony bukmacherskie stawiają na Czerwone Diabły, choć nie jest to poważny pewniak. Przykładowo Milenium proponuje na „dwójkę” kurs 1,67, przy 3,50 na remis i 5,12 na „jedynkę”.
ForBet typuje strzelca bramki – czy Lukaku ma największe szanse?
W trzech potyczkach Romelu Lukaku tylko raz wpisał się na listę strzelców. Jak na tak znakomitego napastnika, to słaby dorobek. Czy – podobnie jak jego zespół – przełamie się w konfrontacji z Burnley FC? W ocenie bukmacheraforBet to Belg jest największym pewniakiem do zdobycia gola. Świadczy o tym kurs 2,15. Nieco słabsze są notowania Alexisa Sancheza (2,45) i Marcusa Rashforda (2,80), jak również Paula Pogby (3,20). Natomiast spośród futbolistów gospodarzy największe szanse na bramkę ma Chris Wood (kurs 3,20).