Biorąc pod uwagę obecną dyspozycję, zawodnicy Mihaila Martsinovicha są lepsi z tych ekip, a także wygrali ostatnie spotkanie bezpośrednie. Jednak w ciągu ostatnich kilku lat podopieczni Witalija Żukowskiego spisywali się znacznie lepiej w starciach H2H, a zwłaszcza w tym miejscu. Istnieje zatem szansa na to, że będziemy świadkami festynu strzeleckiego w sobotę.
Kiedy ostatni raz się spotkali, zawodnicy Martsinovicha
zanotowali zwycięstwo u siebie 2-0.
Z kolei pięć z ostatnich sześciu gier wygrali zawodnicy
Żukowskiego.
Cztery z poprzednich siedmiu meczów miały bramki
od obu drużyn.
Pięć z poprzednich siedmiu spotkań miało ponad
2.5 bramki.
Gospodarze wygrali cztery ostatnie pojedynki H2H
na tym stadionie.
Zapowiedź meczu Isłacz – Sławija
Mecze między tymi dwoma zespołami zawsze przyniosły dużo
bramek. Sprawdzając statystyki – pięć z poprzednich siedmiu spotkań pomiędzy
drużynami miało trzy lub więcej bramek, a cztery z poprzednich siedmiu miały
bramki od obu drużyn. We wszystkich jedenastu spotkaniach padło 28 goli.
Zwróćmy też uwagę, że, zawodnicy Martsinovicha byli
niepokonani w dziewięciu z ostatnich dziesięciu spotkań, oraz wygrali siedem z
poprzednich dziewięciu meczów. Strzelili także dwa lub więcej goli w 12 z
poprzednich 18 spotkań, a także w trzech z ostatnich czterech starć wyjazdowych.
Ponadto wygrali również ostatnie spotkanie bezpośrednie 2-0. Jednak to piłkarze
Żukowskiego wygrali pięć z ostatnich sześciu starć h2H i wygrali cztery ostatnie
pojedynki na tym stadionie. Strzelili także siedem bramek z poprzednich dwóch
spotkań H2H u siebie i strzelili dziesięć bramek z czterech takich spotkań na
stadionie FC Mińsk.
Analiza i podsumowanie
Podsumowując te ustalenia, szacuję, że obie drużyny mogą strzelić
gole w ten weekend, a dodatkowo padnie, zgodnie ze statystyką, powyżej 2.5 goli
w sobotę.