Nowo koronowany mistrz Anglii został w poprzedniej kolejce ligowej zawstydzony przez przez Manchester City. Po przyznaniu im honoru Obywatele upokorzyli ich wygraną 4-0 u siebie. I jest całkiem pewne, że panujący mistrzowie Europy i Anglii mają obniżone morale.
Statystyka ogólna (171 spotkań): FC Liverpool 84
zwycięstwa, Aston Villa 51 zwycięstw, 36 remisów.
Zawodnicy trenera Smitha zanotowali zwycięstwo
5-0 w Pucharze EFL, kiedy ostatni raz się zmierzyli.
Jednak wówczas skład drużyny tworzyli zawodnicy
rezerwowi The Reds, ponieważ pierwsza drużyna była wówczas zajęta Klubowymi
Mistrzostwami Świata.
18 z 24 ostatnich zwycięstw przypadło ludziom
Kloppa.
Największa wygrana w ciągu ostatnich trzech
dekad, należy do nowych mistrzów – 0-6 na wyjeździe.
13 z poprzednich 18 zwycięstw w tym miejscu
przypadło gospodarzom.
W ciągu ostatnich dwudziestu lat goście
wygrywali zaledwie cztery razy na tym boisku.
Zapowiedź pojedynku FC Liverpool – Aston Villa
Jest rzeczą oczywistą, że podopieczni Jurgena Kloppa będą
spragnieni wysokiej wygranej w tę niedzielę, bez względu na to, kto byłby
przeciwnikiem. Tak się składa, że zagrają z Aston Villą czyli jedną z
najgorszych drużyn w tym sezonie. Co więcej, ludzie Deana Smitha jest
beniaminkiem rozgrywek w tym sezonie, a The Reds są jedną z czołowych drużyn w
Europie w ostatnich dwóch latach.
The Reds przegrali 0-4 na wyjeździe w ostatnim meczu z
Manchesterem City. Ta zawstydzająca przegrana, zaraz po zdobyciu korony, z
pewnością zmotywuje ich do zapewnienia dobrego występu w tę niedzielę. I to
jest trochę konieczne, jeśli chcą zamknąć falę krytyki jaka ich zalała.
W międzyczasie zespół Aston Villi przegrał u siebie z
Wolverhampton 0-1. Biorąc pod uwagę aktualną dyspozycję obu drużyn, a także
pozycję w tabeli zawodnicy Kloppa będą faworytami w tym pojedynku. Byli najlepszym
zespołem w Europie przez ostatnie dwa lata. I właśnie zapewnili sobie tytuł
mistrzowski, przy największej liczbie pozostałych do rozegrania spotkań.
Analiza i podsumowanie
Zwróćmy uwagę na to, że zawodnicy Liverpoolu mają nawet
potencjał do pobicia rekordu stu punktów należącej do Manchesteru City Pepa
Guardioli. Co więcej, muszą również pomścić porażkę 5-0 w Pucharze EFL. Ponadto,
mają świetny bilans spotkań H2H przeciwko temu rywalowi. I należy wspomnieć, że
zawodnicy Smitha to zespół walczący o utrzymanie w lidze. Biorąc pod uwagę te
czynniki, spodziewajmy się, że Liverpool osiągnie wygraną w niedzielę.