W środowe popołudnie, na stadionie w Nysie dojdzie do starcia w ramach 1/32 Pucharu Polski na szczeblu centralnym. Na stadionie Polonii zawita beniaminek 1 Ligi, drużyna Górnika Łęczna.
Zbliżający się mecz będzie pierwszym pojedynkiem w historii spotkań bezpośrednich obu drużyn.
Zapowiedź meczu Polonia Nysa – Górnik Łęczna
Środowe spotkanie będzie drugim podejściem do tego meczu obu drużyn, bowiem pierwotnie zawody zaplanowano na 15 sierpnia 2020. Jednak ze względu na fakt, że u jednego z piłkarzy Polonii test na obecność korona wirusa dał wynik pozytywny, mecz został przełożony. Patrząc na aktualne możliwości obu klubów trzeba wyraźnie zaznaczyć, że faworytem tego pojedynku jest drużyna gości. Górnik Łęczna jest przynajmniej o klasę lepszą ekipą, niż występująca w trzeciej lidze Polonia. O poważnym traktowania tego pojedynku przez zawodników gości może świadczyć także fakt, że do Nysy zawitali już we wtorek. Poza tym Górnik Łęczna w ubiegłym sezonie wygrał rozgrywki II Ligi, dzięki czemu powrócił na drugi szczebel rozgrywkowy w kraju po dwóch latach. Jest to niezwykle doświadczony klub, grający z powodzeniem przez wiele sezonów w najwyższej klasie rozgrywkowej w Polsce. Największym sukcesem Górnika Łęczna jak do tej pory jest 7 miejsce w Ekstraklasie w sezonie 2004/2005 oraz ćwierćfinał Pucharu Polski w sezonie 2000/2001. Górnicy do starcia w Nysie podejdą w bardzo optymistycznym nastroju, bowiem w ostatnią sobotę piłkarze Kamila Kieresia pokonali na własnym stadionie GKS Bełchatów 3-0. Tymczasem Polonia Nysa gościła u siebie drugą drużynę Miedzi Legnica. W tym starciu górą byli gospodarze, którzy pokonali Miedź 4-1.
Analiza podsumowanie
Biorąc pod uwagę, że drużyna Górnika występuje na co dzień na wyższym poziomie rozgrywkowym, już sam w sobie powoduje, że piłkarze z Łęcznej są faworytem do odniesienia wygranej w tym starciu. Typujemy zatem gości, że pewnie zwyciężą w środowe popołudnie w Nysie. Górnik Łęczna w ostatnich trzech pojedynkach we wszystkich rozgrywkach nie stracił ani jednej bramki. Były tym mecze w II Lidze, I Lidze i mecz towarzyski. To świadczyć może o dość solidnej defensywie ekipy. W związku z tym, pomimo dość ofensywnego usposobienia drużyny z Nysy, nie przypuszczamy, aby zdołali zdobyć bramkę na własnym stadionie.