Finał Ligi Mistrzów 2012 był jednym z najgorszych odcinków w najnowszej historii Bawarczyków, ponieważ praktycznie stracili tytuł na dwie minuty przed końcem meczu, także na Allianz Arena.
Pierwszy mecz zakończył się wyjazdowym zwycięstwem Niemców 0-3.
Wcześniej wygrali Superpuchar UEFA 2013 w rzutach karnych.
Wcześniej przegrali finał w roku 2012 również w karnych.
W 2005 roku oba zespoły grały w ćwierćfinale, a Anglicy zwyciężyli w dwóch meczach, uzyskując łączny wynik 6-5.
Zapowiedź meczu Bayern Monachium – Chelsea Londyn
Finał, o którym wspomnieliśmy niemieccy piłkarze chcieli by zapomnieć, jednak w ten weekend mają okazję pomścić tę stratę. Są słusznie jednym z pretendentów do wygrania Ligi Mistrzów wraz z Manchesterem City w tym sezonie i są już jedną nogę w ćwierćfinałach. Całkowicie zniszczyli The Blues w pierwszym meczu na Stamford Bridge, a następnie wygrali także Bundesligę. Teraz, po odpowiednim odpoczynku, wracają, aby dokończyć pracę. W międzyczasie podopieczni Franka Lamparda przeszli przez piekło, chcąc zdobyć czwarte miejsce w Premier League, a dodatkowo stracili kilku kluczowych graczy z powodu kontuzji. Nie będą raczej w stanie wywołać jednej z najbardziej szokujących sytuacji w historii zawodów.
Analiza i podsumowanie
Bawarczycy zdecydowanie wygrali pierwszy mecz 0-3 na Stamford Bridge. Główną rolę w tym meczu odegrał Robert Lewandowski z dwoma asystami i golem. A teraz podopieczni Franka Lamparda będą zmuszeni, aby zniwelować deficyt trzech bramek na Allianz Arena, która przez cały sezon była fortem dla ludzi Hansa-Dietera Flicka. W rzeczywistości wygrali 18 spotkań w tym miejscu i 26 z ostatnich 27 występów tutaj. Z drugiej strony, ich przeciwnicy przegrali cztery z poprzednich sześciu starć poza domem. Tym samym piłkarze Chelsea będą pod ogromną presją. Będą musieli szukać bramek, jednak ofensywa Niemców, z Lewandowskim na czele z łatwością znajdzie drogę do siatki przeciwnika. Ponadto kilku kluczowych zawodników angielskiego zespołu nie zagra z powodu kontuzji. Jak najbardziej oczekujemy wysokiego zwycięstwa dla Bayernu Monachium.