Obie drużyny są w niezwykłej formie, i są głodne i zdesperowane triumfu w skali kontynentalnej. Obecnie każdą z nich dzieli tylko 180 minut od ostatecznego triumfu, a ponieważ nie będzie rewanżu, pozostaje tylko kwestia tego, kto lepiej radzi sobie z presją.
Statystyka ogólna (3 mecze): FC Sevilla 2 zwycięstwa, Manchester United 0 zwycięstw, 1 remis.
W poprzednim starciu Sevilla wygrała 1-2 na wyjeździe.
W dwóch z trzech pojedynków obie drużyny strzeliły bramkę.
W dwóch z trzech spotkań padło więcej niż 2.5 bramki.
Zapowiedź meczu FC Sevilla – Manchester United
Czerwone Diabły mają się czym martwić. Są zmęczeni wyczerpującą kampanią Premier League, w której dali z siebie wszystko, aby znaleźć się w pierwszej czwórce, co można było zobaczyć w ćwierćfinałowym meczu z Kopenhagą. To, co miało być rutynowym zwycięstwem, zamieniło się w koszmar, a zawodnicy Ole Gunnar Solskjaera zostali zmuszeni do dogrywki. Z drugiej strony hiszpańska drużyna miała stosunkowo łatwiejszy występ przeciwko Wilkom w meczu poprzedniej rundy. Pomimo tego, co mówi wynik, zawodnicy Julena Lopetegui całkowicie zdominowali swoich angielskich przeciwników. Co więcej, Los Palanganas są również bardzo doświadczeni w tych zawodach i grali swobodnie i bez presji w końcówce sezonu ligowego, co oznacza, że z pewnością pozostało im wiele sił w porównaniu z Czerwonymi Diabłami. Finalnie podopieczni Lopetegui pokonali Wilki w ćwierćfinale 1-0, strzelając zwycięską bramkę pod koniec 88. Minuty, z kolei zawodnicy Solskjaera zanotowali niewielkie zwycięstwo 1-0 nad Kopenhagą, a jedynego gola strzelił Bruno Fernandes, po rzucie karnym w dogrywce.
Analiza i podsumowanie
W obecnym stanie rzeczy piłkarze Lopetegui mają niewielką przewagę. Pierwszym i najważniejszym powodem jest przebieg meczów z poprzedniej rundy. Sevilla dominowała nad Wilkami przez całe dziewięćdziesiąt minut, a jedynym powodem, tak skromnej wygranej jest to, że praktycznie Wolverhampton praktycznie zamurował bramkę Poza kilkoma przypadkami na początku meczu, w żadnym momencie Wilki nie zagroziły zdobyciem bramki. I pamiętajmy, że Wanderers to jedna z czołowych drużyn w Premier League. Z drugiej strony, Czerwone Diabły miały zanotować wysokie zwycięstwo w meczu z Kopenhagą, ale zostali zmuszeni do gry w dogrywce. Podopieczni Solskjaera są trochę wyczerpani po ciężkich meczach w Premier League, podczas gdy ich przeciwnik miał bardzo relaksującą końcówkę w La Liga. Co więcej, oba zespoły spotkały się ze sobą w sezonie 2017-18 Ligi Mistrzów, a zawodnicy Lopetegui wykazali niezwykłą wolę walki i w dwumeczu pokonali angielskich tytanów. Co ważne, odnieśli wygraną na Old Trafford. Ponadto, Liga Europy jest teraz synonimem drużyny hiszpańskiej, po tym, jak zdominowali te rozgrywki w ciągu ostatniej dekady. Wygląda zatem na to, że Sevilla pokona Manchester United i awansuje dalej.